Kupić wodę mineralną w plastikowej butelce. Wypić. Butelkę obciąć ok. 15 cm od górnej krawędzi otworu. Zrobić w butelce ( w dnie i na bokach ) kilka nie wielkich otworów (ok fi 2,5 mm ) Wsypać do butelki ziemię ( może być wymieszane 2/3 ogrodniczej + 1/3 piasku) W dolnej części łozy pokaleczyć trochę korę.
Żubr – popularne piwo w Polsce, a zarazem symbol Podlasia, wystartował z wyjątkową akcją, której celem jest ochrona zagrożonych gatunków zwierząt. Aby uzmysłowić skalę zagrożenia
Pice dużej ilości wody zalecają wszyscy. Najłatwiej sięgnąć po taką w plastikowej butelce i większość ludzi robi to na co dzień wchłaniając jednocześnie, dowodzą najnowsze badania, cząsteczki plastiku, co może szkodzić naszemu zdrowiu. Przekonanie, że napoje w plastikowych butelkach "chłoną" z nich niepożądane związki, jest popularne od dawna. Dotychczas jednak
. Piwa ukraińskie – odkrywanie browarniczych tajemnic UkrainyChoć Ukraina kojarzona jest przede wszystkim z wódką, to piwo zajmuje pierwsze miejsce w rankingu najczęściej spożywanych alkoholi. Od kilku lat wyroby ukraińskich browarów są coraz bardziej znane także na polskim rynku, a wycieczka na Ukrainę nie może się obyć bez kufla złotego trunku. Na ukraińskim rynku browarniczym dominują piwa koncernowe, ale także tu, choć z opóźnieniem, dotarła rewolucja kraftowa i obecnie w całym kraju działa już kilkadziesiąt małych browarów rzemieślniczych i kratowych, a także browary produkcji piwa na UkrainieHistoria kuchni i jedzenia w Europie Środkowej i Wschodniej jest od czasów wczesnego średniowiecza nierozerwalnie związana z piwem. Był to w przeszłości napój, który pojawiał się na stołach do każdego niemal posiłku. Należy sobie przy tym zdać sprawę, że alternatywą była woda, ewentualne napary z ziół lub w zdecydowanie mniejszym stopniu mleko. Piwo, znacznie słabsze od tego, jakie znamy obecnie, pito więc powszechnie, zarówno w bogatych, jak i biedniejszych domach i podawano je także wykopalisk wiadomo, że w Kijowie piwo produkowano już u początków istnienia Rusi Kijowskiej. Z XI-XII w. pochodzą zapisy w prawie staroruskim odnoszące się do jego wytwarzania. Działały wówczas zarówno browary mieszczańskie, jak i klasztorne. Cenione było zwłaszcza piwo z klasztoru Michajłowskiego oraz z Ławry Peczerskiej. Aż do XIX w. piwa produkowane w Kijowie rozprowadzane były głównie na rynku lokalnym, w samym mieście i jego lwowskie i ich sławaOd XV w. datuje się udokumentowaną produkcję piwa we Lwowie, a w 1715 r. powstał działający do dziś browar Lwowska Piwowarnia. Do jego założenia w znaczący sposób przyczyniła się polska rodzina magnacka Potockich. Piwo lwowskie bardzo szybko zaczęło zyskiwać sławę nie tylko we Lwowie, ale też w Rzeczpospolitej, a w okresie zaborów na stołach w dużej części Monarchii Habsburskiej. W XIX w. piwo ze Lwowa było znane niemal w każdym zakątku Cesarstwa, którego granice sięgały po Bałkany i Północne lwowskie było cenione za bardzo wysoką jakość i fakt, że zachowywało swoje właściwości nawet przy wielodniowym transporcie. Była to rzecz niespotykana jak na owe czasy, gdy okres trwałości złotego trunku był bardzo ukraińskie w czasach Związku RadzieckiegoPo I wojnie światowej Ukraina znalazła się w granicach tworzącego się Związku Sowieckiego, a następnie Związku Radzieckiego. Kilkuletnia wojna domowa spowodowała znaczne zniszczenia w browarach na terenie całej Ukrainy, ale dość szybko przystąpiono do ich odbudowy. Początkowo warzono piwa według receptur przedwojennych, ale wprowadzone w 1928 r. standardy produkcyjne znacząco ograniczyły możliwość stosowania własnych receptur. Na rynku pozostały 4 gatunki piwa, które dodatkowo w latach trzydziestych przemianowano tak, by nie kojarzyły się z zachodnimi nazwami. Pojawiło się wówczas piwo Żigulewskie (dawne Wiedeńskie) i Ukraińskie (które zastąpiło piwo Monachijskie).Aż do końca II wojny światowej produkcja piwa na Ukrainie miała charakter rzemieślniczy. Dopiero przywiezienie dużej ilości zrabowanego na terenach Niemiec sprzętu browarniczego zapoczątkowało przemiany w ukraińskich browarach. Produkcja przemysłowa ruszyła na dobre w latach siedemdziesiątych XX w. i to wówczas ukształtowały się zakłady, które do dziś stanowią podstawę przemysłu piwnego władze Związku Radzieckiego bardzo mocno popierały produkcję piwa, widząc w tym narzędzie walki z alkoholizmem i nadmiernym spożyciem wódki i spirytusu. Celowo zaniżano wówczas ceny piwa, by było najbardziej dostępnym napojem alkoholowym i pierwszym wyborem podczas zakupów. Strategia ta przyniosła efekt i w drugiej połowie XX w. na Ukrainie piwo zaczęło wypierać wódkę jako najczęściej kupowany ukraińskie dziś – koncerny kontra kraftUpadek Związku Radzieckiego, powstanie niepodległej Ukrainy oraz przemiany gospodarcze i społeczne jakie się z tym wiązały, spowodowały także zmiany na ukraińskim rynku piwnym. Z jednej strony zdecydowanie zwiększył się wybór dostępnych gatunków, z drugiej zaś na rynek weszły koncerny zagraniczne. Obecnie zdecydowana większość produkcji piwa na Ukrainie podzielona jest między wielkie koncerny, Baltic Beverages Holding (którego udziałowcem jest Carlsberg), AB InBev Efes oraz należący w całości do kapitału ukraińskiego ZAO początku XXI w. na Ukrainie zaczęły pojawiać się też piwa z niezależnych browarów rzemieślniczych i kraftowych. Ich produkcja to jednak obecnie jedynie około 1-2% całości piwa wytwarzanego w tym kraju. Nie oznacza to jednak, że są to piwa złe. Wprost przeciwnie, wiele z nich może śmiało stawać na równi ze swoją konkurencją w Polsce czy na zachodzie. Do najpopularniejszych małych, niezależnych browarów, należą obecnie White Rabbit, Pravda Beer Theatre, Huculska Kraftowa Browarnia Tsypa oraz Mad Kijowie i Lwowie można też skosztować piwa z browarów restauracyjnych. W stolicy najbardziej znanym jest browar restauracyjny Piwna Duma oraz Sołomiańska Browarnia, zaś we Lwowie Prawda oraz sieć lokali opatrzonych marką Kumpel. W obydwu miastach można też wstąpić na świeżo warzone piwa do związanych z koncernem Carlsberg Ukraine lokali marki Robert w plastikowej butelce – ukraiński fenomenWchodząc do ukraińskiego sklepu można zobaczyć na półkach pękate, plastikowe butelki z piwem. Mają pojemność od 1 do nawet 2,5 l i są bardzo popularne wśród tutejszych mieszkańców. Dla wielu przyjezdnych z zagranicy widok ten wywołuje co najmniej zdziwienie. Sprzedawane w taki sposób piwo nie odbiega smakiem od butelkowanego w szkle, a jest znacząco tańsze. Szczególnie dobrze wygląda przelicznik między kilkoma butelkami szklanymi zakupywanymi jednocześnie, a mającą taką samą pojemność butelką plastikową. Warto jednak pamiętać, że butelki plastikowe nie są przetwarzane i lądują zwykle na wysypiskach Piwowarnia – echa dawnego LwowaW 1715 r. Stanisław Potocki zezwolił lwowskim jezuitom na produkcję piwa. Tak powstał jeden z najbardziej znanych ukraińskich browarów, którego sztandarowym wyrobem jest jasny lager Lwowskie 1715. Oprócz niego w ofercie znajdują się też piwa pszeniczne, w tym Lwowski Biały Lew oraz porter i marka Robert Doms. Browar należy obecnie do koncernu Carlsberg wchodzącego w skład holdingu BBH. W budynkach starego browaru jezuickiego we Lwowie działa Lwowskie Muzeum Piwowarstwa, a obok znajduje się browar restauracyjny Robert i Mińskie Żyguljojskie – z nutą nostalgii za ZSRRPiwa Sławutycz i Żyguljojskie warzone są w browarze w Kijowie, który swoimi tradycjami sięga jeszcze do czasów średniowiecza. Jednak jego rozkwit nastąpił w połowie XX w. i było w czasach ZSRR jego wyroby należały do najpopularniejszych na Ukrainie. Obecnie na etykiecie Żyguljojskiego znajduje się napis „Smak jak za sowieckich czasów według normy z 1978 roku”. Obydwa piwa produkowane są w ramach koncernu Carlsberg i mają łagodny smak z lekkimi nutami piwo ObolonObolon to ukraińskie piwo, które można łatwo znaleźć także na półkach polskich sklepów. Produkowane jest w ramach koncernu należącego w całości do kapitału ukraińskiego. Należy do najpopularniejszych i najbardziej znanych piw ukraińskich. Dostępne są różne jego gatunki, w tym najbardziej znany Obolon Svitle, a także Obolon Preminu, niefiltrowane Obolon Bile, Obolon Sborne z dodatkiem ziaren kukurydzy czy piwo Obolon Prywatna Browarnia – konkurencja dla LwowskiegoWe Lwowie działa też od 2004 r. Pierwsza Prywatna Browarnia, która nawiązuje do wielowiekowej tradycji produkcji piwa ukraińskiego. Wchodzi w skład koncernu Heineken i wytwarza zarówno piwa własnej marki, jak i licencyjne. Do jej sztandarowych marek należą piwa półciemne Avtorskie, mocne Premium, Svitle, Zakarpackie, Świeży Rozlew i inne. Większość piw w Pierwszej Prywatnej Browarni warzona jest według dawnych receptur, które odtworzono na podstawie zapisów lwowskich rynek piwny nie jest może aż tak bogaty jak polski, ale tu także częste są pozytywne zaskoczenia. Kraj, który raczej rzadko kojarzony jest z piwem wypada całkiem dobrze na tle innych państw wschodniej Europy, a oferta małych browarów rzemieślniczych i kraftowych powiększa się z roku na rok. Niekwestionowanym zagłębiem piwnym jest Lwów, gdzie można do woli przebierać w lokalach serwujących piwa koncernowe i kraftowe oraz ofercie browarów restauracyjnych. Na stałe do turystycznego obrazu Lwowa wpisało się też Muzeum Piwowarstwa oraz wycieczki szlakiem piwnym z degustacjami w różnych lokalach na terenie Starego Miasta.
Codziennie 60 milionów plastikowych butelek po wodzie ląduje na wysypiskach i spalarniach. Doprowadza to do zadawanie sobie pytań o bezpieczeństwo plastiku dla zdrowia. Czy faktycznie powinniśmy przechowywać w nim napoje? Eksperci w dziedzinie zdrowia zalecają 8 szklanek wody dziennie, aby zachować zdrowie i optymalny poziom nawodnienia organizmu. Wiele osób ma przy sobie wodę niemal zawsze, zazwyczaj w plastikowej butelce lub pojemniku wielokrotnego użytku. Jednak nawet jeśli pijemy więcej wody, aby zachować zdrowie, sposób przechowywania nie należy do najlepszych. Zagrożenia związane z plastikowymi butelkami na wodę obejmują negatywny wpływ na zdrowie ludzi, a także szkodę dla środowiska. Czy plastikowe butelki na wodę są zagrożeniem? Picie z jednorazowej plastikowej butelki może nawet być toksyczne, ponieważ ciepło powoduje uwolnienie toksycznych chemikaliów z tworzywa sztucznego do wody. Oznacza to, że pozostawienie butelek z wodą w samochodzie lub zabranie ich ze sobą na plażę może podgrzać je do temperatury, która jest uważana za niebezpieczną z powodu zanieczyszczenia mikroplastikiem. Chociaż istnieją sprzeczne dane na temat tego, czy butelki w warunkach upału są szkodliwe, istnieje prawdopodobieństwo, że woda, którą pijesz, zawiera ślady ołowiu, chloru, bakterii i pestycydów, a także kilka innych zanieczyszczeń, które są toksyczne dla zdrowia. Chociaż dla wielu woda butelkowana jest nadal popularną opcją, trendy się zmieniają, a ludzie chcą zdrowszego, bardziej ekologicznego rozwiązania. W 2012 roku FDA zakazała stosowania bisfenolu-A lub BPA z opakowań preparatów dla niemowląt. Firmy produkujące wodę butelkowaną wkrótce poszły w ich ślady i wyeliminowały BPA ze swoich produktów. Pomimo zmiany nadal istnieje wysokie ryzyko obecności chemikaliów. Wpływ plastikowych pojemników na zdrowie jest wynikiem narażenia na mieszankę toksyn. Nawet śladowe ilości mogą wpływać na organizm i z czasem ulec pogorszeniu. Oprócz toksycznych chemikaliów znajdujących się w plastikowych butelkach na wodę, jedna czwarta wody z kranu nie jest bezpieczna do picia, ponieważ nie spełnia ona standardów EPA. Wpływ plastiku na środowisko Picie z plastikowych butelek na wodę wiąże się z wieloma zagrożeniami dla zdrowia, a także nie jest dobre dla środowiska. Większość jednorazowych plastikowych butelek na wodę trafia na wysypiska, gdzie ich rozkład zajmuje nawet 1000 lat, jeśli nie dłużej. Szacuje się również, że do 2050 roku ocean będzie miał więcej plastiku niż ryb. Odpady z tworzyw sztucznych są szkodliwe dla zwierząt i zakłócają ekosystemy z powodu wycieku chemikaliów i przedostania się ich do powietrza. Oczywiste jest, że czy to na lądzie, na morzu czy w powietrzu, zagrożenia związane z plastikowymi butelkami na wodę są problemem zarówno dla ekologów, jak i konsumentów. Jakie alternatywy zamiast plastiku? Dzbanowe filtry do wody, filtry do kranów, wielokrotnie napełniane szklane butelki i systemy dostarczania wody są alternatywą dla plastikowych butelek na wodę. Butelki na wodę wielokrotnego użytku są również coraz bardziej popularne ze względu na niską cenę i duży wybór. Są dobre w podróży, ponieważ wiele hoteli i lotnisk skonfigurowało teraz systemy filtrowanej wody do użytku gości. Nie warto więc przepłacać za butelkowaną wodę, która nie ma najlepszego wpływu na zdrowie. Wyrobienie nawyku chodzenia z własną, szklaną butelką z pewnością jest najbardziej opłacalne. Czytaj też:Herbata jako idealny napój na jesień? Sprawdź, jakie czyhają w niej niebezpieczeństwa!
Czekaliście, czekaliście i się doczekaliście. Spróbowaliśmy specjalnie dla Was wszystkich Argusów z Lidla. Nie mam nic do piw koncernowych, bo one mają spełniać swoją rolę: wchodzić i dać się wypić, bez przykładania wagi do ich smaku. Zgoła inaczej sprawa ma się w przypadku ich wnikliwego degustowania. W każdym razie nieźle się bawiliśmy. Podobną degustację być może przeprowadzimy ponownie. Na przykład z porterami. Jak ocenialiśmy? Pianę i kolor olaliśmy. Te dwie cechy były w każdym piwie na zbliżonym poziomie. Po napitkach nie spodziewaliśmy się oczywiście fajerwerków, zresztą tydzień temu wszystkich Argusów już spróbowałem. W lesie mamy taką altankę, odciętą od świata. Zaglądamy tam nieraz z kumplami i wychylamy kilka piw, w środku nocy. Fajne przeżycie, można się wyłączyć i pogadać. Tam też zawczasu wszystkich lidlowych piw spróbowałem, bo przecież nie będę walił z gwinta nie wiadomo jakich smakołyków. Pisałem wyżej – koncernówki mają dać się wypić i tego od nich oczekuję. Mała uwaga: nie dostałem w Lidlu Argusa Gold. Test przeprowadziliśmy bez tego piwa, ale z tego co pamiętam z altanki, było mocno słodowe i dość słodkie. Porównanie do Stronga jak najbardziej wskazane, z tym, że to piwo nie jest takie mocne i toporne. Mi nie smakowało, za bardzo męczyło.. Ocenę podzieliliśmy więc na smak i aromat. Jest też opisowy ogólny efekt, jaki na nas dane piwo wywarło. Chodziło nam o wybranie najsmaczniejszego piwa, które można bez problemów wypić w większej ilości. Wraz ze mną, piwa testował Paweł, Piotrek i moja Magda. Skala 1-10 plus uwagi. Co ciekawe, każdy z nas jest na innym poziomie wtajemniczenia. Myślę, że będzie to widać po opisach danych piw :) Argus El Bravos Paweł: Nijaki zapach, słodkie, mocno owocowe. [Zapach: 6/10; Smak: 8/10] Piotrek: Płytsze w smaku i słodsze niż Desperados. [Zapach: 7/10; Smak: 7/10] Ja: Słodki zapach, połączenie tequili i cytryny/limonki. Smak bardzo słodki, kontruje go kwasek i delikatna goryczka. Piwo jest też nieco „trawiaste” w smaku. Dobrze orzeźwia. [Zapach: 7/10; Smak: 7/10] (Wśród piw słodkich) Magdalena: Ananas, muśnięcie zapachu marihuany. Cukier trzcinowy. Nie lubię tego typu piw. [Zapach: 6/10; Smak: 4/10] Średnia za zapach: 6,5/10 Średnia za smak: 6,5/10 Argus Miodowy Jak już jechać z ulepkami, to po całości. Nie wspomniałem Wam, że na początku spróbowaliśmy Bojana Strażackiego i Kormorana Coffee Stout. Wrażenia opisałem na fanpage. Paweł: Granulowana herbatka z dzieciństwa. O smaku brzoskwiniowym! [Zapach: 2/10; Smak: 6/10] Piotrek: Ale słodkie… [Zapach: 4/10; Smak: 4/10] Ja: W zapachu ohydny, sztuczny miód. Lekko owocowe, bardzo słodkie. Męczy z racji słodyczy. [Zapach: 4/10; Smak: 5/10] (Wśród piw słodkich) Magdalena: Zwietrzała, granulowana herbatka cytrynowa. Jakiś dziwny zapach przykrywa miód. [Zapach: 3/10; Smak: 5/10 (neutral)] Średnia za zapach: 3,25/10 Średnia za smak: 5/10 Argus Naturalnie Mętny Humor dopisywał, więc jechaliśmy dalej z koksem. Przyznam szczerze, że to był mój faworyt. Zachwalany przez mojego brata, „Argus Niefiltrowany„. Paweł: Nawet nieco chmielowe w smaku. W zapachu nie czuję nic, prócz delikatnie szmacianego zapachu. [Zapach: 4/10; Smak: 4/10] Piotrek: Rzygami pachnie, kwaśny posmak. [Zapach: 3/10; Smak: 4/10] Ja: Aromat kwaskowo-drożdżowy, jednak bardzo słaby. W dodatku ten aromat jest taki… stęchły. W smaku drożdżowe, słodowe, podchodzi nieco pod piwo pszeniczne. Strasznie wodniste. Po ogrzaniu, w smaku wychodzi jakaś nuta ugotowanych jajek. [Zapach: 3/10; Smak: 4/10] Magdalena: Śmierdzi okrutnie. Zapach spoconych rąk. Kwaśne. [Zapach: 1/10; Smak: 3/10] Średnia za zapach: 2,75/10 Średnia za smak: 3,75/10 Argus Maestic To piwo ma solidną pozycję. Tania wersja Pilsnera Urquella. Dobre „piwo grillowe”. Paweł: Trochę śmierdzi jakby kocim moczem, w zapachu metaliczne. Od chmielu. Test skórny potwierdza. Po czasie aromat kojarzący się z kotami znika. Smak typowego czeskiego piwa. [Zapach: 5/10; Smak: 7/10] Piotrek: – [Zapach: 7/10; Smak: 6/10] Ja: Ziołowy aromat. W smaku ziołowo-ziemiste, z niezłą goryczką. [Zapach: 6/10; Smak: 6/10] Magdalena: – [Zapach: 3/10; Smak: 5/10] Średnia za zapach: 5,25/10 Średnia za smak: 6/10 Argus Niepasteryzowany Paweł: W smaku dużo kwiatów. Zajeżdża spirytusem. Faktycznie kojarzy się z białym winem, ale dopiero, kiedy mi to zasugerowano. [Zapach: 4/10; Smak: 3/10] Piotrek: O kurwa! Neutralny zapach nie prognozuje nieznośnego smaku! [Zapach: 6/10; Smak: 3/10] Ja: Zapach kwaśny, winny, jabłkowy. W smaku kwaśne, lekko octowe. Kojarzy się z białym winem. Obrzydliwe. [Zapach: 2/10; Smak: 2/10] Magdalena: Zapach jak z garnka po żurku, którego ktoś nie domył. Delikatnie jakieś kwiaty przebijają. Kwaśne, smak kojarzy się z dziką różą, cierpkie niczym sok z granatu. [Zapach: 1/10; Smak: 2/10] Średnia za zapach: 3,25/10 Średnia za smak: 2,5/10 Argus Mocne Przeraziliśmy się na wieść, że zostało ostatnie piwo. Ciężki kaliber? Niekoniecznie. 6,2% zaw. alkoholu to niewiele, jak na piwo „mocne”. Do dyspozycji mieliśmy litrową butelkę. Paweł: Kwas chlebowy, nieco metaliczne. Słabe jak na segment „mocnych piw”. Delikatnie miodowe. [Zapach: 7/10; Smak: 7/10] Piotrek: Skórka z chleba, w posmaku kwas chlebowy. [Zapach: 7/10; Smak: 4/10] Ja: Zapach kojarzący się z ciemnym słodem, chlebem, a najbardziej przypieczoną skórką z chleba. Kwas chlebowy to także dobre skojarzenie. Nie czuć alkoholu, jest nieco kwaskowate i mocno chlebowe. [Zapach: 7/10; Smak: 6/10] Magdalena: Słodki zapach, karmelizowany cukier, karmel, przypalona skórka od chleba. W smaku trochę za kwaskowate. [Zapach: 6/10; Smak: 4/10] Średnia za zapach: 6,75/10 Średnia za smak: 5,25/10 Które najlepsze? Moim faworytem jest Argus Mocne. Ciężko będzie mi się przemóc i kupić na przykład dwie butelki na ognisko, ale z pewnością to najlepszy wybór w tej cenie. Butelka Mocnego kosztuje 3,59zł. W tej cenie – nawet za pół litra – ciężko dostać tak dobre piwo. Dla mnie totalne zaskoczenie. Gdyby wyciągnąć wnioski na podstawie średnich ocen, to w zestawieniu wygrałby Argus El Bravos. Z piw „niearomatyzowanych” najbardziej smakował wszystkim Argus Mocne. Najgorszy w zestawieniu jest Argus Niepasteryzowany, a zaraz za nim Argus Naturalnie Mętny. Jak widzicie po ocenach, każdemu smakuje co innego. Najlepsze w całej zabawie jest to, że każdy z nas czuł często inne aromaty. To fascynujące, że różne osoby mają różne progi wyczuwalności. Zauważcie, że nie są to piwa z wyższej półki, a i tak można pobawić się w sensorykę i spróbować wychwycić jak najwięcej niuansów. Myślę, że takie spotkanie powtórzymy. Zachęcam Was do zaproszenia znajomych i przetestowania na przykład niemieckich pszenic. Świetna zabawa gwarantowana. Spodobał Ci się ten test. Zajrzyj na fanpage lub zapisz się do newslettera, aby być na bieżąco z kolejnymi ciekawymi wpisami. Do zobaczenia! :)
5 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 5562 Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 IP: Poziom: Dzierlatka 5 lipca 2009 00:04 | ID: 34129 PRASA POLSKA: Żywiec stawia na piwo w plastiku (+2) Fot. Konkurenci są stawia na piwo w plastiku ("Rzeczpospolita") Na początku była Warka. Od półtora miesiąca piwo to można kupować w plastikowych butelkach. Sprzedaje się dobrze, dlatego należący do Heinekena Żywiec zdecydował, że od teraz w plastikowych opakowaniach będzie sprzedawał Tatrę. Wszystko po to, by zwiększyć sprzedaż – informuje "Rzeczpospolita". Polskie browary szukają sposobu na spadający popyt na piwo, który od początku zmniejszył się o 10%. Powodem recesja, podwyżki cen, zła pogoda oraz spore nasycenie rynku. Konkurenci Żywca, czyli Kompania Piwowarska i Carlsberg Polska na razie nie planują produkcji piwa w plastiku. Są zdania, że szkodzi to wizerunkowi marki, gdyż do tej pory w plastikowych opakowaniach sprzedawano jedynie piwa najtańsze. Zwolennicy takiego rozwiązania powołują się na przykład Słowacji i Hiszpanii, gdzie piwa w plastikach odniosły sukces. Dodają, że podobne obawy wzbudzały przed laty piwa w puszce. Dziś są w Polsce popularniejsze niż piwa w butelce. osobiście ten pomysł się nie podoba, chociaż piwka nie pijam...A co Wy o tym sądziecie ??? 5 lipca 2009 14:03 | ID: 34147 Zgadzam się, że może zaszkodzić to marce. Wyżej oceniłabym piwo w tradycyjnej butelce, niż w plastiku, bez względu na smak. Kwestie postrzegania od lat zajmują głowy specjalistów d/s marketingu. A producenci... no cóż... oni to wykorzystują :) 5 lipca 2009 14:07 | ID: 34149 sądzę że chodzi tu o okres przydatności do spożycia. Ja również wolę piwko w puszce niż w butelce - dlaczego ? nie wiem - lepiej mi smakuje :) w plastikowej butelki jeszcze nie miałem przyjemności kosztować - choć widziałem coś "piwopodobnego" w naszych "biedronkach" :) spróbować - zapewne dam się skusić, jeśli cena będzie konkurencyjna i smak nieodbiegający od normy - jednak za kilka groszików nie wiem czy będzie to miało aż takie znaczenie w podaży i popycie :) 3 Bulinka Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24. Posty: 2779 5 lipca 2009 19:08 | ID: 34167 Piwo w plastikowej butelce jakoś żle mi się kojarzy a i podobno gorzej smakuje 5 lipca 2009 20:59 | ID: 34187 teraz w plastiku jest 1,5 l warka ja osobiście wolę butelkę niż puszkę a z plastiku nie próbowałam i jakoś mi nie śpieszno do próbowania :) 6 lipca 2009 14:23 | ID: 34338 też mnie jakoś nie korci, ale mąż się śmieje, że jak wypije to będzie mógł powiedzieć, że... to tylko jedno piwko
Czy szkodzi nam woda z plastikowych butelek? Obecnie zakup wody butelkowanej jest synonimem zakupu plastikowego pojemnika. Warto jednak wiedzieć, że woda z plastikowych butelek to nie tylko życiodajny płyn. Za materiałem z którego wykonano pojemnik, kryje się kilka sekretów co do których nikt nie chce, żeby ujrzały światło się z nimi i zadbaj o to, żeby Twój organizm był bezpieczny. Oto cztery tajemnice, które pomogą Ci to Nie używaj plastikowych butelek ponownieNie powinieneś ponownie używać plastikowych butelek, ponieważ mogą wydzielać niebezpieczne chemikalia. Ważne jest również, aby zwracać uwagę na symbole na dnie z plastikowych butelek zazwyczaj ma w środku oznaczenie w postaci trójkąta z liczbą w środku. Te symbole odnoszą się do rodzaju plastiku, którego użyto do wyprodukowania butelki. Butelki oznaczone “1” (PET lub PETE) są bezpieczne tylko przy jednorazowym się tak dlatego, że jeśli butelki się rozgrzeją lub zostaną wystawione na działanie promieni słonecznych w kontakcie z tlenem – plastik zaczyna uwalniać toksyczne substancje. Te substancje następnie przedostają się do również unikać pojemników oznaczonych “3” i “7” (PVC i PC). Wydzielają one szkodliwe substancje, które mogą przenikać do żywność i korzystasz z tego rodzaju pojemników przez długi czas, równocześnie wystawiasz swój organizm na działanie toksycznych substancji. Nawet przy zdrowej diecie może sprzyjać rozwojowi niebezpiecznych chcesz użyć tej samej butelki lub plastikowego pudełka po raz drugi – pamiętaj, że powinieneś używać pojemników wykonanych z polietylenu, które są oznaczone numerami “2” i “4”.Jeżeli woda z plastikowych butelek to stały punkt na Twojej liście zakupów, możesz również wybierać tę znajdującą się w butelkach z polipropylenu. Są one oznaczone numerem “5” i literami PP. Ten rodzaj pojemnika jest względnie bezpieczny, jeśli używasz go do przechowywania zimnej wody i zawsze go Uważaj na bakteriePlastikowa butelka może być prawdziwym gniazdem bakterii. W rzeczywistości poziom mikroorganizmów w tych butelkach często przekracza ilości, które są bezpieczne dla naszego twórz doskonałych warunków do wzrostu drobnoustrojów, biorąc butelkę brudnymi rękami, niedokładnie ją myjąc lub przechowując w niej wodę o temperaturze pokojowej. Nie oznacza to, że woda z plastikowych butelek zawsze jest utrzymać butelkę w dobrym stanie, wystarczy umyć ją ciepłą z dodatkiem płynu do naczyń, octu lub antybakteryjnego płynu do płukania jamy rzecz biorąc, największe ryzyko zdrowotne związane z ponownym użyciem plastikowych butelek ma charakter mikrobiologiczny. Wynika to z tego, że na butelkach codziennie pojawiają się drobne to być małe pęknięcie w materiale, które staje się idealnym miejscem do rozwoju bakterii. Niestety, dokładne umycie butelki nie jest gwarancją, że będzie ona wolna od bakterii. Może się okazać, że pita przez nas woda z plastikowych butelek zawiera toksyny, a nawet wirusy żółtaczki typu badania potwierdziły, że największa ilość bakterii żyje na ustniku butelki, który jest elementem trudnym do utrzymania w odpowiedniej czystości. Dlatego najbardziej efektywną i bezpieczną opcją picia wody z butelki jest korzystanie ze Woda z plastikowych butelek powinna pochodzić ze sprawdzonego źródłaWiele firm wspomina na swoich butelkach, że woda, którą kupujemy, pochodzi z uroczego górskiego źródła. Jednak prawda jest taka, że woda z plastikowych butelek, którą kupujemy, to często ta sama woda, która leci z kranu w naszym pamiętać, że firmy są zobowiązane do podania źródła pochodzenia wody, którą Uważaj na wody smakowePonadto firmy produkujące wodę w butelkach sprzedają również tak zwane wody smakowe, do których dodają pewnego rodzaju aromaty. Celem tworzenia takich napojów jest przyciągnięcie młodych ludzi i sportowców na nowy koncerny sprzedają wodę butelkowaną z dodatkiem różnych smaków. Często twierdzą, że jest “zdrowsza niż inne słodkie napoje”.Należy jednak zachować ostrożność. W końcu czasami ta woda może zawierać tyle samo cukru, co napoje uniknąć reklamowego oszustwa, należy zawsze sprawdzać informacje na etykiecie butelki i sprawdzać, ile cukru naprawdę zawiera nasz “zdrowy napój”.
piwo w plastikowej butelce